Powered by Smartsupp Funkcja dogrzewania w klimatyzacji – czy warto?
Jednostka wewnętrzna klimatyzacji one split w domku letniskowym

Funkcja dogrzewania w klimatyzacji. Czy naprawdę warto z niej korzystać?

Kiedy za oknem zaczyna siąpić deszcz, a poranek wita nas mgłą zamiast słońcem, coraz częściej sięgamy po rozwiązania, które pozwalają w domu zachować komfort cieplny. Jednym z nich jest funkcja dogrzewania w klimatyzacji, często traktowana jako ciekawostka, choć w praktyce potrafi zaskoczyć swoją skutecznością. Czy jednak warto na niej polegać?

Jak działa funkcja dogrzewania w klimatyzacji i kiedy ją włączyć

Klimatyzator z funkcją grzania to w istocie pompa ciepła typu powietrze–powietrze, która zamiast chłodzić wnętrze, odwraca proces i pobiera energię z zewnątrz, by przekazać ją do środka. Urządzenie nie produkuje ciepła, a przenosi je z otoczenia, co czyni je wyjątkowo energooszczędnym. W praktyce oznacza to, że wczesną jesienią, zanim włączymy centralne ogrzewanie, możemy zyskać ciepły, przyjemny mikroklimat bez konieczności uruchamiania pieca.

Warto jednak pamiętać, że efektywność takiego rozwiązania zależy od warunków zewnętrznych. W nowoczesnych modelach nawet przy temperaturze kilku stopni poniżej zera klimatyzator nadal działa stabilnie, choć jego wydajność nieco spada. To właśnie dlatego funkcja dogrzewania doskonale sprawdza się w okresach przejściowych, gdy kaloryfery są jeszcze zimne, a chłód już daje się we znaki.

Czy ogrzewanie klimatyzacją się opłaca

Zaskakująco często tak. Klimatyzacja w trybie grzania zużywa znacznie mniej energii elektrycznej niż tradycyjny grzejnik elektryczny, a efektywność energetyczna (oznaczana współczynnikiem COP) potrafi być naprawdę imponująca. W praktyce z 1 kWh prądu można uzyskać nawet 3 lub 4 kWh ciepła, co czyni to rozwiązanie przyjaznym zarówno dla portfela, jak i środowiska.

Nie można jednak oczekiwać, że klimatyzator całkowicie zastąpi system grzewczy w środku zimy. Przy bardzo niskich temperaturach zewnętrznych jego wydajność spada, dlatego najlepiej traktować go jako wsparcie, a nie podstawowe źródło ciepła. W domu dobrze izolowanym funkcja ta może jednak znacząco zmniejszyć rachunki w okresach przejściowych.

Komfort i praktyczność na co dzień

Jedną z największych zalet klimatyzatora z funkcją grzania jest szybkość reakcji. Gdy wracamy do wychłodzonego mieszkania, urządzenie błyskawicznie podnosi temperaturę i eliminuje uczucie chłodu. W przeciwieństwie do tradycyjnego ogrzewania, nie wymaga ono czekania godzinami, aż grzejniki się rozgrzeją. Dodatkowym plusem jest fakt, że powietrze w pomieszczeniu pozostaje czyste i świeże, ponieważ klimatyzator jednocześnie filtruje zanieczyszczenia i reguluje wilgotność.

Wiele nowoczesnych modeli wyposażonych jest w funkcje automatycznego sterowania, które samodzielnie dobierają parametry pracy. Dzięki temu można cieszyć się stałym komfortem termicznym bez konieczności ciągłego nadzoru.

Czy warto korzystać z funkcji dogrzewania

Zdecydowanie tak, jeśli zależy nam na komforcie cieplnym, elastyczności i oszczędności. Funkcja dogrzewania w klimatyzacji to nie tylko przyjemny dodatek, ale realne wsparcie w codziennym życiu. Świetnie sprawdza się jesienią, wczesną wiosną oraz w chłodne wieczory, gdy tradycyjne ogrzewanie jeszcze nie działa pełną parą.

Choć nie zastąpi systemu grzewczego zimą, pozwala znacząco ograniczyć jego użycie i obniżyć rachunki. A to sprawia, że klimatyzacja z funkcją grzania to inwestycja, która szybko się zwraca, zwłaszcza w domach, gdzie liczy się wygoda, nowoczesność i ekonomia.

Scroll to Top